Vansy to jedne z najpopularniejszych butów dla skejterów. Nie ma osoby w środowisku deskorolkowym, która nie rozpoznałaby charakterystycznego biało-czerwonego logo z tyłu buta. Oczywiście nie tylko skejterzy je noszą, buty weszły już w kanon sportowego obuwia dla młodych ludzi.

Zaczęło się 49 lat temu
Marka została założona w połowie marca 1966 roku w Kalifornii przez czterech wspólników: Paula Van Dorena, Jima Van Dorena, Gordy’ego Lee, Serge’go D’Elia. Co ciekawe, założyciele firmy noszącej wówczas nazwę Van Doren Rubben Company produkowali buty na zamówienie, na które trzeba było później czekać cały dzień. W pierwszy dzień w sklepie pojawiło się 12 klientów, ale już pod koniec lat 70’ Vansy lśniły blaskiem sławy- ze względu na przyczepną podeszwę były bowiem idealnym obuwiem na deskorolkę, która święciła triumfy w ówczesnych Stanach Zjednoczonych.

Era i Slip-on
Dziesięć lat po otworzeniu pierwszego sklepu zaprojektowany został model#95, obecnie znany jako Era. Model ten, z charakterystycznym kołnierzem wokół kostki w różnych gamach kolorystycznych był przełomem w projektowaniu butów dla skejtów. Trzy lata później powstał kolejny rewolucyjny but Vansa, model #98 czyli slip-on. W najbardziej słonecznym stanie USA otworzono w tym czasie aż 70 sklepów, sprzedaż prowadzona była również w innych stanach i za pośrednictwem dealerów.
Prawdziwą, pozaśrodowiskową popularność przyniósł Vansom (zwłaszcza najnowszemu modelowi slip-on) występ Seana Penna w filmie Fast Times at Ridgemont High w roku 1982. Akcja miała miejsce w kalifornijskiej szkole, a Sean Penn nosił tam właśnie legendarne Vansy.
Niestety wskutek konkurencji z gigantami odzieży sportowej, w tym samym roku firma pogrążyła się w kosmicznym kryzysie, z którego na szczęście po trzech latach udało się wykaraskać – i spłacić 12 milionów dolarów długu.

Sprzedaż marki rozpoczyna powstanie marki kompletnej
To rok 1988 rozpoczął nowy okres w historii Vansa – “bracia założyciele” sprzedali swoje dziecko firmie McCown DeLeeuw Co.- funduszowi inwestycyjnemu. Od tego momentu postęp rozwoju marki stał się wręcz geometryczny. Lata 90 przyniosły wejście na nowojorską giełdę i sprzedaż Vansów w Europie, m.in w Polsce. Wiele osób wspominających tamte czasy, zauważa, że na wszystkich, tak popularnych w naszym kraju bazarkach, dostępne były taniutkie podróby czarnych Vansów – większość kupujących osób była przekonana, że jest to nowa, polska firma. A że jest to popularna od 30 lat kalifornijska marka – większość skejtów dowiedziało się dopiero parę lat później.

Lata 90 przyniosły także decyzję o corocznym sponsoringu największego wędrownego festiwalu muzycznego w Ameryce Północnej – Warped Tour, zwany dziś Vans Warped Tour. Jest to trasa muzyczno – sportowa na 500 tysięcy ludzi, podczas której występuje około 100 zespołów grających punk rocka, metalcore, deathcore czy pop punk. Odbywa się w 46 miastach USA i gości dwa tygodnie w Australii. Również w latach 90-tych marka zorganizawała pierwsze zawody deskorolkowe Triple Crown of Skateboarding, które później przekształciły się w zawody sportów wyczynowych (także BMX, surfing, motocross itp). Od roku 2000 spółka sprzedaje prawa do transmisji telewizyjnej tych mistrzostw pod nazwą Vans Triple Crown. Widowisko nie jest bynajmniej skromne – ogląda je na żywo 285 tysięcy osób i kolejne 50 milionów przed telewizorami. Rok 2000 to również data nakręcenia filmu dokumentalnego o skateboardingu, wyreżyserowanego przez Stacy Peraltę – czyli twórcę wspomnianego już wcześniej modelu #95. Film otrzymuje nagrodę publiczności i nagrodę dla najlepszego reżysera na Sundance Film Festival. Co ciekawe i nieco sentymentalne, narrację filmu poprowadził sam Sean Penn.
W czerwcu 2004 firma zostaje sprzedana VF Company za niebagatelną kwotę 396 milionów dolarów…i wciąż rośnie w siłę.

Pełną ofertę butów tej firmy można znaleźć na stronie http://e-sporting.pl/produkty/pl/marki/buty-vans,39,5834 .