• Call us: 1-800-123-4567
  • john@doe.com

Kurs na „prawko” to nie wszystko

Każdy nowy kierowca doskonale zdaje sobie sprawę z trudu, jaki towarzyszy zdobyciu prawa jazdy. Nerwowe pokrzykiwania instruktora, godziny spędzone za kółkiem wysłużonych „L”-ek, stres egzaminacyjny, jednym słowem ogromny wysiłek, który jednak wynagradza nam zdobycie prawa jazdy. Czy jednak zdobycie dokumentu czyni nas dobrymi kierowcami?

Polska rzeczywistość wygląda tak, że kursanci są traktowani przez instruktorów po macoszemu. Kursy nauki jazdy prowadzone są pośpiesznie i pobieżnie. Osoby, które przed rozpoczęciem kursu nie siedziały nigdy za kierownicą nie mają szans opanować tej trudnej sztuki w ciągu kilkudziesięciu godzin szkolenia. W przypadku realnego zagrożenia na drodze, młodzi kierowcy tracą głowę i nie wiedzą jak prawidłowo zareagować  – mówi  Violetta Bubnowska, instruktor z Ośrodka Doskonalenia Techniki Jazdy Tor Rakietowa we Wrocławiu.

Nie jest tajemnicą, że świeżo upieczeni kierowcy, często jeżdżą za szybko i zbyt brawurowo. Wypadki powodowane przez nich, stanowią duży odsetek wśród liczby wszystkich wypadków drogowych. Tendencję potwierdzają najnowsze badania „Wypadki drogowe w Polsce 2009”, sporządzone przez Wydział Profilaktyki i Analiz Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. Według statystyk kierowcy w wieku 18-24 lata, spowodowali w ubiegłym roku łącznie 8609 wypadków (24,6% wypadków powstałych z winy kierujących), zginęło w nich 891 osób, a 12 436 zostało rannych.

Dla niedoświadczonych kierowców dobrym pomysłem może być szlifowanie nowo nabytych umiejętności w ośrodkach doskonalenia techniki jazdy. W Polsce istnieje obecnie kilka zarejestrowanych instytucji. Młodzi kierowcy mogą się tam dowiedzieć jak prawidłowo reagować w sytuacjach stresowych, a później zastosować zdobytą wiedzę w praktyce. Kursanci uczą się drogi hamowania, rozpoznawania sytuacji niebezpiecznych i ich unikania. Dowiadują się też jak reagować w czasie poślizgu czy niespodziewanej przeszkody na drodze oraz jak zachowuje się ich samochód w trudnych warunkach drogowych.

[ad#Google Adsense]

Takie umiejętności nie tylko są niezbędne do prawidłowego, pewnego i przede wszystkim bezpiecznego poruszania się po drodze, lecz czasem mogą po prostu ocalić komuś życie. Wielka szkoda, że w Polsce nie ma obowiązku doszkalania się kierowców w pierwszych miesiącach posiadania prawa jazdy, tak jak to jest np. w Austrii. Kilka ćwiczeń na płytach poślizgowych pozwoliłoby uświadomić młodemu kierowcy niebezpieczeństwa związane z trudnymi warunkami drogowymi i zbyt dużą prędkością. Na te zagadnienia  nie ma czasu podczas kursu nauki jazdy, kiedy celem instruktora i kursanta jest przygotowanie do egzaminu. Na szczęście są już w Polsce ośrodki doskonalenia techniki jazdy, do których mądrzy rodzice sami wysyłają dzieci na szkolenie, aby nie musiały zdobywać  doświadczenia metodą prób i błędów na drogach.

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Subscribe
Newsletter