Na podeszwach stóp czy dłoniach pojawiły się małe, łatwo rozsiewające się brodawki? Nie lekceważ tego problemu! To zakażenie wirusem brodawczaka ludzkiego, czyli HPV. Łatwo się nim zarazić na basenie, w saunie czy na siłowni. Zmiany nazywane kurzajkami błyskawicznie się rozprzestrzeniają, dlatego nie zwlekaj z podjęciem odpowiednich działań.

Co to są kurzajki?
Zmiany skórne wywoływane przez wirus brodawczaka ludzkiego (HPV) pojawiają się zazwyczaj na dłoniach, stopach, twarzy i w okolicach intymnych. Bardzo łatwo się rozsiewają, a więc gdy pojawi się choćby jedna, są duże szanse, że za chwilę będziesz miał ich więcej. Bez problemu mogą także przenieść się na przykład ze stóp na dłonie – wystarczy, że zapomnisz umyć ręce lub wytrzesz je tym samym ręcznikiem co zarażoną część ciała. Kurzajki mają postać niewielkich uwypukleń o zabarwieniu szarym lub żółtawym. O ile kurzajka na palcu jest przede wszystkim problemem natury estetycznej, to brodawki zlokalizowane na podeszwach stóp mogą bardzo głęboko wrastać w warstwy skóry, powodując nieznośny ból. Na szczęście, opracowano cały zestaw sposobów, które pozwalają na szybkie pozbycie się tych niechcianych gości.

Metody leczenia: domowe i farmakologiczne
Większość z nas nie przepada za chodzeniem do lekarza. Na szczęście z kurzajkami możemy walczyć na własną rękę – wystarczy sięgnąć po dostępne bez recepty leki, które pozwolą szybko pozbyć się brodawek. Do wyboru mamy np. preparaty bazujące na metodzie krioterapii (zamrażania kurzajek) lub terapii kwasowej. Część osób decyduje się także na zastosowanie tradycyjnych, znanych od wieków domowych sposobów – jednym z nich jest walka z kurzajkami za pomocą jaskółczego ziela – rośliny o drobnych, żółtych kwiatach i liściach podobnych do natki pietruszki. Podobne działanie ma także sok z mniszka lekarskiego bądź babka lancetowata. Można użyć też czosnku, którego plasterek przykłada się na zmienione miejsce i przymocowuje plastrem.

Wizyta u dermatologa
W zdecydowanej większości przypadków samodzielna walka z kurzajkami kończy się powodzeniem – czasami zdarza się jednak, że kuracja ziołowa lub farmakologiczna zawodzi, a brodawki uporczywie rozprzestrzeniają się i mnożą. W takiej sytuacji konieczna będzie wizyta w gabinecie dermatologicznym, który dysponuje mocniejszą „bronią”. Lekarz specjalista ma do dyspozycji takie metody jak m.in. łyżeczkowanie, zamrażanie ciekłym azotem, pozbywanie się kurzajek za pomocą prądu lub lasera. Sposób leczenia wybierany jest w zależności od umiejscowienia zmian skórnych, ich ilości i tego, jak głęboko wniknęły w skórę. Ważne jest, by nie przerywać leczenia aż do momentu pozbycia się wszystkich brodawek – dzięki temu będziesz miał gwarancję, że nie nastąpi nawrót choroby.

Wirus brodawczaka ludzkiego (HPV) to wyjątkowo złośliwy wróg – łatwo się nim zarazić, szybko się rozprzestrzenia, a jego leczenie bywa długotrwałe. Na szczęście mamy do dyspozycji duży wybór skutecznych metod walki z nimi – wystarczy zareagować odpowiednio wcześnie.